Jacek Głomb pisze bez ogródek
- Byłbym zaskoczony i wściekły na ten przejaw oszalałej głupoty, nikczemnej bezczelności i aroganckiej pychy, gdybym nie wiedział, że ten godny bolszewickiego politruka dziennikarskopodobny tekst spreparowany został na zamówienie, by dokopać każdemu, kto czuje, myśli i działa inaczej, niż polityczni mocodawcy gazety - pisze w odpowiedzi Jacek Głomb, dyrektor teatru im. Heleny Modrzejewskiej i organizator akcji "Dwadzieścia lat po".
Co tak zdenerwowało Jacka Głomba? M.in. stwierdzenie w gazecie, że impreza jest skandalem, a okupanci będą biesiadować z okupowanymi.
- Nie ma we mnie i organizatorach wydarzenia tęsknoty za Sowietami. Nasze spotkanie będzie spotkaniem ludzi wolnych, których połączyło miejsce i historia. Bywała nieprzyjazna, a nawet wroga - dodaje Jacek Głomb.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?