Była ukryta pod tynkiem w hallu, bezpośrednio pod drugą, z datą renowacji budowli. Na szczęście tynkarz użył zaprawy, która bez problemu dała się usunąć z piaskowca.
- Najprawdopodobniej tablicę zamurowano, aby ukryć ślady niemieckości na Ziemiach Odzyskanych. Wspomnienie cesarza wydawało się nie do zaakceptowania - mówi kasztelan Zenon Bernacki. - O tablicy pisał Mariusz Olczak w swej monografii Grodźca, ale nikt nie wiedział, w jakim miejscu została umieszczona. Mieliśmy niespodziankę, kiedy ukazała się pod tynkiem.
Znalezisko zbiegło się ze 103. rocznicą wizyty cesarza na zamku. Wilhelm II był gościem hrabiego Willibalda von Dirksena podczas uroczystości przekazania przebudowanego zamku Śląskiemu Towarzystwu Miłośników Historii i Starożytnictwa.
Obecnie w zamku za zarobione przez niego pieniądze prowadzony jest remont hallu.
Zobacz też: Trwają przygotowania do II Biegu Wulkanów w Złotoryi
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?