W Legnicy, jak w każdym rozwijającym się mieście, powstają nowe drogi i budynki. Najbardziej cierpi na tym... zieleń miejska. Bezmyślnie ścinane są drzewa, niszczone skwery, tereny zielone pod budowę dróg czy budynków. Nawet miejsca, które powinny być oazą zieleni, często są zaniedbane, a roślinność poza kontrolą. Z nostalgią i niedowierzaniem patrzymy na zdjęcia dawnej Legnicy, która nazywana była przecież "miastem ogrodów". W galerii zebraliśmy przedwojenne zdjęcia Legnicy, na których wyraźnie widać, jak ważna i szanowana była zieleń w naszym mieście:
Skąd ta nazwa? Rozwój terenów zielonych oraz wystawy ogrodnicze sprawiły, iż Legnica zyskała miano „miasta ogrodów”.
Po raz pierwszy określenia tego użyła śląska pras jesienią 1892 roku z okazji wystawy chryzantem zorganizowanej przez Legnicki Związek Ogrodniczy (Liegnitzer Gartenbau Verein). Siedem lat później uznano, iż otwarcie palmiarni daje Legnicy prawo do nazwania jej „śląskim miastem ogrodów”. W owym czasie władze miasta szczyciły się faktem, iż w Legnicy na jednego mieszkańca przypadała największa na Śląsku powierzchnia terenów zielonych - czytamy w opracowaniu Grażyny Humeńczuk „Legnica. Zielone miasto”.
Oczywiście, to naturalna kolej rzeczy - miasto się rozwija, powstają nowe drogi, obiekty, budynki mieszkalne, na terenach wcześniej nieużytkowanych. Jednak patrząc na dawne zdjęcia widać, że można projektować z uwzględnieniem tak ważnej roli zieleni w przestrzeni miejskiej.
Park Miejski ucierpiał wskutek huraganu w 2009 roku, wiele drzew zostało doszczętnie zniszczonych. Na dawnych, jeszcze przedwojennych zdjęciach park prezentuje się całkiem inaczej - przypomina rajski ogród, zieleń jest uporządkowana i przemyślana. Zresztą, zobaczcie i oceńcie sami!
Robert EL Gendy Q&A
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?