- Mamy obecnie jeden z najnowocześniejszych taborów w Polsce - uważa Zdzisław Bakinowski, prezes MPK w Legnicy. - Na 70 autobusów pozostał nam tylko jeden z 20-letnim stażem, który obsługiwał linię z najmniejszą liczbą pasażerów. Nowe samochody są to miniautobusy o długości 8 metrów z 15 siedzeniami dla pasażerów i 20 miejscami stojącymi. Mają silniki Mercedes-Benz i to właśnie znaczek niemieckiej korporacji widnieje na masce autobusu.
Do Legnicy przyjechały już 19 sierpnia, ale ponad tydzień trwało przystosowanie ich do jazdy w legnickich warunkach. Przede wszystkim zaprogramowanie komputera w autobusie. Nowe pojazdy to przede wszystkim zmniejszanie kosztów transportu. Spalają po 20 litrów paliwa na 100 kilometrów. Autosany wetliny będą obsługiwać linię okólną 0 i trasy z najmniejszą liczbą pasażerów. Czyli nr 2, 7 i 25. Ponadto będą jeździć na liniach nocnych, a w weekendy na kursie zamiejskim do Prochowic, ostatniej zamiejskiej linii autobusowej legnickiego MPK.
Zakupione ostatnio autobusy są nowoczesne: mają np. komputery pokładowe, wysuwane podjazdy dla osób niepełnosprawnych, klimatyzację, a także po dwie kamery do monitoringu wnętrza samochodu i kasowniki. Są one przystosowane zarówno do kasowania zwykłych biletów papierowych, jak i karty magnetycznej. - Z wprowadzeniem karty magnetycznej nie tylko dla pasażerów autobusów, ale także kierowców parkujących w centrum, miłośników teatru czy osób odwiedzających galerie artystyczne, myślimy od kilku lat - zapewnia prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski. - Mamy jednak do rozwiązania problem zamontowania automatów do wydawania takich kart w miejscach dostępnych, a jednocześnie chronionych przed wandalami.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?