Sprawę staraliśmy się wyjaśnić u kolejarzy, ale okazało się, że nie jest to takie proste. Legniczanin zauważył, że szynobusy zwalniały zdecydowanie i w ślimaczym tempie pokonywały za każdym razem parokilometrowy odcinek w rejonie Miękini. I być może to była główna przyczyna spóźnienia.
Zobacz też: Pracownik ochrony rzucił się pod pociąg w legnickiej hucie
Jeżeli chodzi o południowy pociąg, to uzyskaliśmy w KD informację, że rzeczywiście, była tam awaria semafora i zgodnie z procedurą maszynista przejechał odcinek do następnego semafora z prędkością 20 km/h. Za tory odpowiada spółka Polskie Linie Kolejowe, ale jej wrocławski rzecznik Oskar Olejnik poinformował nas, że nie dostał żadnej informacji o awarii na szlaku Legnica-Wrocław.
Miejmy nadzieję, że semafor już dobrze działa i poniedziałkowe spóźnienia to tylko incydent.
Zdarza się Wam jeździć tą trasą? Czy pociągi często się spóźniają? Czekamy na Wasze komentarze
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?