Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co trzeci pracownik starostwa straci pracę

Zygmunt Mułek
Jarosław Humenny obiecywał, że nie pozwalnia ludzi
Jarosław Humenny obiecywał, że nie pozwalnia ludzi Piotr Krzyżanowski
Starosta legnicki planuje zwolnić jedną trzecią załogi, czyli około 36 pracowników.

Odkąd pracownicy się o tym dowiedzieli, myślą tylko o jednym- na kogo padnie?

- Ludzie są przygnębieni, tracą motywację do życia, jednym słowem szok - nie ukrywa Hanna Boroń, przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników Samorządowych w starostwie. - Akurat zwolnienia przychodzą w najgorszym momencie, gdy bezrobocie wzrasta.

Dlaczego urzędnicy pójdą na bruk? Starostwo tłumaczy to zmianą przepisów dotyczących finansów. Musi zaoszczędzić 4 miliony złotych, aby wpływy z wydatkami się bilansowały.

- Przepracowałam w samorządzie 30 lat i jeszcze nikogo nie zwolniłam - mówi wicestarosta Lilia Walasek. - Niestety, musimy przeprowadzić tę bolesną operację.

W starostwie pracuje obecnie 111 osób. Z pracy ma odejść 20 urzędników i do tego 16 pracowników pomocniczych i obsługi. To da w skali roku oszczędność 698 tys. zł. Starostwo planuje, że odejścia rozpoczną się od czerwca tego roku. Kryteria, według których ma być przeprowadzona selekcja, są dosyć ogólnikowe. Nie stracą pracy najbardziej kompetentni i przydatni dla starostwa. Uwzględniany będzie dotychczasowy staż pracy, doświadczenie, a także sytuacja osobista pracownika.

- A jeszcze podczas spotkania z okazji Dnia Kobiet, 8 marca, starosta zapewniał, że zwolnień nie będzie - dorzuca Andrzej Kobes, wiceprzewodniczący związku. -
Zwolnienia nie dotkną kadry kierowniczej. Cztery lata temu w ramach oszczędności obowiązki dyrektora wydziału organizacyjnego powierzono sekretarzowi starostwa. Starosta powołał na to stanowisko Józefa Antoniaka, który w poprzedniej kadencji był wicestarostą. Ale teraz nie został radnym - dodaje.

Związkowcy wyliczyli, że średnie zarobki pracowników razem z dyrektorskimi wynoszą 2,5 tys. zł. I mają żal, że mimo trudnej sytuacji finansowej w grudniu minionego roku radni przyznali staroście ponad 1,6 tys. zł podwyżki. Zarabia teraz około 12 tys. zł miesięcznie.

Starostwu powiatowemu podlegają też szkoły czy domy pomocy społecznej. Zatrudniają 770 osób. I tam też może dojść do zwolnień. Ale na razie o tym się nie mówi. Starosta Jarosław Humenny jest poza Legnicą. Uzgodnił ze związkowcami, że o planowanych zwolnieniach będzie negocjował z nimi w poniedziałek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto