Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brzęczek o Miedzi: Nie zawsze wygrywa lepszy

Marcin Romanowski, Paweł Witkowski
Napastnik Miedzi Legnica Jakub Grzegorzewski w powietrznej wlace z obrońcą Rakowa
Napastnik Miedzi Legnica Jakub Grzegorzewski w powietrznej wlace z obrońcą Rakowa fot. piotr krzyzanowski
Pierwsza połowa wyglądała fatalnie. W drugiej już było lepiej. Niemniej jednak w futbolu liczą się bramki - mówił po wygranym meczu z Rakowem trener Miedzi Janusz Kudyba. Jego podopieczni ograli u siebie częstochowian 1:0 i umocnili się na 2. miejscu II ligi.

- Zabrakło nam przede wszystkim zimnej krwi w wykańczaniu sytuacji - tłumaczył porażkę swojej drużyny trener Rakowa Jerzy Brzęczek. - Żal mi moich chłopaków. Niestety, w futbolu nie zawsze wygrywa zespół lepszy - dodał.

Z taką opinią zgodził się szkoleniowiec legniczan. - Jurek ma rację. W tym meczu to oni grali lepiej. Słabszy występ mogę tłumaczyć brakiem czterech kluczowych dla naszego zespołu zawodników - mówi Kudyba.

Nie zagrał m.in. lider Miedzianki Tomasz Jarzębowski, który doznał urazu w meczu z GKS-em. Powrotu na boisko byłego gracza Legii Warszawa można spodziewać się już w najbliższym ligowym spotkaniu.
W bramce Miedzianki zadebiutował Tomasz Laskowski. - Czekał na swoją szansę i ją dostał. Wyciągnął kilka trudnych piłek i był z pewnością bohaterem meczu - komplementował zawodnika Kudyba.

Bramkarz legniczan w końcówce pierwszej połowy zaliczył rewelacyjną interwencję, gdy wybronił potężne uderzenie z 25 metrów z rzutu wolnego Pawła Kowalczyka.

W tej kolejce potknięcie zaliczył Zawisza, który walczy z Miedzią o drugie miejsce. Bydgoszczan pokonał GKS. W zeszłym tygodniu przegrała z nim Miedzianka, po meczu szkoleniowiec legniczan życzył podopiecznym Rafała Góraka kolejnych punktów, szczególnie z innymi pretendentami do awansu.

W tej chwili Tychy wyrastają na głównego rywala Miedzi. Trener Kudyba chyba powinien te życzenia odwołać. - W żadnym razie. Zrobiło się ciekawie. Sobotni wynik w Tychach jest dla nas dobry - przyznaje szkoleniowiec.

Przewaga Olimpii nie wydaje się do odrobienia. Czy legniczanie celują w takim razie wyłącznie w drugie miejsce? - Lider tabeli to poukładana drużyna. Budowana spokojnie od trzech lat przez Marcina Kaczmarka. Widać rękę trenera w ich grze. Jednak sądzę, że każdemu mogą przytrafić się słabsze chwile. Dopóki mamy szanse, będziemy walczyć o pierwsze miejsce - kończy Kudyba.

Miedź Legnica - Raków Częstochowa 1:0 (0:0)
Bramki: Hempel 93.
Miedź: Laskowski - CisseI(70 Mockało), Kowal, Kucharzak, Gawlik - KajcaI(78 Hempel), Garuch, Spaczyński, Bulatović - Grzegorzewski, Gałęza (58 Bzdęga).

Zobacz też: Mewa wygrywa(ZDJĘCIA)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto