Tak było w lutym tego roku, gdy złodzieje wybili szybę w wystawie sklepu Cepelii w Rynku. Nieniepokojeni przez nikogo wynieśli towar o wartości 700 zł. Gdyby zostali uchwyceni przez kamerę, policja miałaby czas, by ich złapać. Ale system monitorował wówczas inną część miasta.
- System jest przestarzały i najwyższy czas go wymienić - przyznaje Andrzej Srzedziński, komendant straży miejskiej. - Liczymy, że niebawem tak się stanie.
Program unowocześnienia monitoringu miejskiego został już opracowany. Zostanie zainstalowanych 40 kamer, powstanie też centrum w straży miejskiej, gdzie obraz będzie przekazany i zapisany. Co ważne, bezpośredni dostęp do monitoringu będą mieli policjanci.
- Miejsca, gdzie zostaną zainstalowane kamery, wybieraliśmy wspólnie z policją - ujawnia Andrzej Stępień z wydziału zarządzania kryzysowego magistratu. - Będą
monitorowały także takie miejsca, gdzie dochodzi do aktów wandalizmu ze strony młodzieży wracającej z dyskotek. A także zapisywały numery rejestracyjne samochodów, co pozwoli namierzać piratów drogowych.
Koszt przedsięwzięcia to około 4 mln zł. Miasto liczy, że do-stanie 70-procentowe dofinansowanie z programu unijnego wspierającego infrastrukturę turystyczną i kulturalną. Monitoring ma też chronić turystów.
Zobacz też: Ukradły niemal 9 mln zł
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?