Afera wyborcza w Złotoryi – kupowali głosy?
– Rzeczywiście odebraliśmy zgłoszenie od mieszkańców o tym, że ktoś usiłuje kupować głosy przed lokalami wyborczymi. Trwa wyjaśnianie tej sprawy i na razie więcej zdradzić nie mogę – wyjaśnia sierż. sztab. Iwona Król-Szymajda, oficer prasowy złotoryjskiej policji.
W zamian za deklarację zagłosowania na konkretnego kandydata wyborca miał otrzymać od 10 do 30 złotych. Osoby "skupujące" głosy miały również oferować podwiezienie pod sam lokal wyborczy.
Afera wyborcza w Złotoryi – kupowali głosy?
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?