PRZEMKÓW, powiat polkowicki
Pierwsze projekty budowy obwodnicy w Przemkowie pochodzą z lat osiemdziesiątych. Inwestycja ciągle czekała, bo albo brakowało na nią pieniędzy, albo były pilniejsze zadania. Dziś oficjalnie oddana zostanie do użytku.
- Tiry przejeżdżające przez miasto były wielkim problemem. W niektórych miejscach gardła dróg były tak wąskie, że dwa duże samochody nie mogły się zmieścić. Ludzie bali się chodzić chodnikami - mówi Czesław Sawa, burmistrz Przemkowa.
Droga krajowa nr 12 wiedzie od polsko - niemieckiej granicy w Łęknicy do wschodnich granic Polski. Teraz jadąc np. Głogowa do Szprotawy można będzie ominąć Przemków. Budowa obwodnicy trwała półtora. Inwestycję zrealizował wrocławski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Kosztowała 4 miliony złotych. Pieniądze pochodziły z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Pracę przy budowie obwodnicy znalazło 35 osób, w tym dziesięciu mieszkańców Przemkowa.
- Cieszę się, że rozmowy z Generalną Dyrekcją Dróg Publicznych w końcu zakończyły się sukcesem. Tiry spędzały mi sen z oczu - dodaje burmistrz Sawa.
W ciągu doby przez Przemków przejeżdżało ponad 2,2 tys. aut, w tym ok. 350 ciężarówek i tirów.
- Obwodnica przemkowska znalazła się z grupie naszych priorytetowych zadań. Stan dróg i ilość samochodów przejeżdżających przez miasto stanowiły poważne zagrożenie dla mieszkańców. Cieszy mnie fakt, że inwestycje udało wykonać szybko i dobrze. Duża w tym zasługa burmistrza Czesława Sawy - mówi Lubomir Gliniecki, dyrektor wrocławskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Pijany i bez prawa jazdy uciekał przed policjantami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?