Spotkanie fantastycznie rozpoczęło się dla legniczan. Były piłkarz Chojniczanki, Krzysztof Danielewicz po celnym dośrodkowaniu strzelił pierwszą bramkę głową. Dwadzieścia minut później Danielewicz był faulowany w polu karnym gospodarzy, a sędzia wskazał na "wapno". Ojamaa nie miał problemów z zamianą rzutu karnego na bramkę. Było 2:0 dla Miedzi i taki wynik utrzymał się do przerwy.
Po zmianie stron Miedź nadal grała swoje. W 59. minucie Marquitos wpadł w pole karne gospodarzy, wyłożył piłkę do Roko Mislova i było już 3:0 dla Miedzi.
Miedzianka do ostatniej minuty kontrolowała spotkanie i wygrała ostatecznie 3:0. Legniczanie mają po 5 kolejkach 10 punktów i do lidera tracą zaledwie dwa oczka, zajmując przy tym 3. miejsce.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?