Mieszkańcy i turyści obawiają się, że Górzyniec, ciche, kameralne osiedle Piechowic, po wybudowaniu apartamentowców, zatraci swój charakter

Alarm podnieśli mieszkańcy Górzyńca, którzy dotarli do konkretnych zamierzeń właściciela dawnego DW "Potok", aktualnie "Szklarskiej Doliny". Inwestor planuje budowę apartamentowców. Wniosek o pozwolenie na budowę został złożony w starostwie powiatowym w Jeleniej Górze. Zdaniem mieszkańców Górzyńca, zrealizowanie tych planów spowoduje znaczne pogorszenie ich życia.

Co ma powstać?

• nowy apartamentowiec, którego w kilku częściach fragmentem będzie dawny DWPotok. (najładniejsza część projektu)
• Rozbudowana zostanie infrastruktura
• Samochody będą przejeżdżały pod oknami ul. Izerskiej i Górnej, a droga nie ma tu chodnika, jest wąska
• Do tego dołączy ruch samochodów wywożących drewno z lasu.
• Na granicy działki przyszłego ośrodka zaznaczonych jest około stu miejsc parkingowych. Obecny parking miejski, z którego korzystają wszyscy miłośnicy lasu, został na planie wchłonięty przez miejsca parkingowe planowanego kompleksu apartamentowców Szklarskiej Doliny. (to nowa nazwa)

Inwestycja jest duża. Za duża jak na tak małe osiedle. Apartamenty przekraczają wskaźniki intensywności zabudowy, wbrew obecnemu planowi zagospodarowania i zwykłej przyzwoitości ludzkiej na osiedlu nie dość, że pięknym, z wieloma zabytkowymi domami i zwyczajnie mieszkalnym, nie turystycznym - piszą o swoich obawach mieszkańcy Górzyńca.

Podobna sytuacja była w ubiegłym roku. Wówczas po protestach mieszkańców Górzyńca udało się nie dopuścić do inwestycji. Teraz pomysł powrócił.

Opinie mieszkańców, zamieszczane w internecie, są jednoznaczne

Oby Górzyniec nie podzielił losu Szklarskiej Poręby i innych zabetonowanych już miejsc. Bardzo współczuję i zastanawiam się, kiedy nastąpi refleksja, że to co najcenniejsze, bezpowrotnie może zniknąć. Pieniądze to nie wszystko. Za dłuższą chwilę wszystkie te betonowo-szklane szkarady będą stały puste i będą straszyły. Ale wtedy będzie za późno...

Uważam, że Piechowice leżą na tyle blisko Szklarskiej Poręby, Karpacza i Świeradowa -Zdroju, że nie mogą powtarzać obecnej degradacji krajobrazu, celem zapewnienia nowej bazy turystycznej. Już dziś wiemy, że powstałe w tych miastach obiekty posiadają jedną olbrzymią wadę – trudno do nich dojechać, a przepustowość naszych dróg to niejedyny problem, z którym mierzy się nasza okolica. Nadmiar ścieków, brak parkingów, nadmierny hałas, tłok powodują szereg utrudnień dla mieszkańców.

To są bardzo złe wieści, to jakiś pogrom. Zniszczą całą Kotlinę. Jednostki w walce nie mają szans. Wszyscy mieszkańcy Górzyńca powinni walczyć o spokój swojego miejsca. Trzymam kciuki za skuteczne działania.

Kolejny ruch należy do starostwa karkonoskiego. Mieszkańcy Górzyńca mają nadzieję, że przy wydawaniu zgody na budowę apartamentowców, urzędnicy uwzględnią szczególny charakter osiedla, wąską zabudowę, niedogodny dojazd i inne utrudnienia, które spowoduje inwestycja.

Czytaj także