- W hurtowniach brakuje zimówek - mówi Krzysztof Cichoszewski z Serwisu Opon Cichoszewski na al. Rzeczypospolitej. - Dostałem 30 procent tego, co zamówiłem.
- Nowych opon nie ma i nie będzie - potwierdza Michał Jerzy Minkiewicz z zakładu wulkanizacyjnego przy ul. Krętej. - Poszły te średniej jakości i tańsze. Zostały już tylko drogie, markowe, od renomowanych producentów. Resztę Czesi i Niemcy wykupili, bo u nich przepisy drogowe bezwzględnie wymagają stosowania zimówek w zimie. Korzystny kurs euro sprawił, że przyjechali do nas na zakupy.
- Z ogumieniem może być problem. Zwłaszcza do samochodów dostawczych - słyszę od Rozalii Urban z Serwisu Opon przy ul. Kardynała Bolesława Kominka.
Opon zimowych brakowało już w poprzednim sezonie. Aktywność klientów zza południowej i zachodniej granicy to tylko częściowe wyjaśnienie problemu. Na braki w hurtowniach wpływ miał również kryzys gospodarczy. W czasach koniunktury firmy produkowały opony w nadmiarze, który wypełniał magazyny. Zapas szybko stopniał, gdy część producentów była zmuszona zamknąć fabryki, a inni ograniczyli produkcję.
- Dzisiaj nie robią już zapasów, bo nie chcą zamrażać pieniędzy. Stąd biorą się braki na rynku - wyjaśnia Mieczysław Koza, właściciel salonu Decart Premio Express, rodzinnej firmy z ponad 50-letnią tradycją. Tu do wymiany letnich opon na zimowe ustawiła się już spora kolejka. Obecnie na usługę czeka się ok. 1,5 tygodnia.
W innych zakładach wulkanizacyjnych ruch się dopiero zaczyna. Na razie odwiedzone przez nas serwisy radzą sobie z wymianą opon na bieżąco.
- Zazwyczaj tłoczniej robi się po Wszystkich Świętych - mówi Krzysztof Cichoszewski. Sam zimówki w swoim samochodzie założył - jak zawsze - już w październiku.
- Kto jeździ samochodem z rana, to już powinien to zrobić - twierdzi Michał Jerzy Minkiewicz. - Rano przy gruncie mróz potrafi ściąć jezdnię. Lepiej zapewnić sobie odpowiednią przyczepność i jeździć bezpiecznie.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?