Jak się okazuje, kryzys dotyka także sezonowych handlarzy przy nekropoliach. Jeszcze kilka lat temu o możliwość ustawienia stoiska ze zniczami lub kwiatami przy legnickim cmentarzu handlarze niemal się bili. Były nocne kolejki i społeczne listy obecności. By zdobyć pozwolenia na handel w ciągu kilku dni na przełomie października i listopada, trzeba było nieraz stać dwie-trzy noce w kolejce. Teraz jest zupełnie inaczej.
- Ze wszystkich przygotowanych przez nas miejsc sprzedajemy ok. 60 procent - mówi Zdzisław Woźniak, główny księgowy z Legnickiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, zarządcy cmentarza. - Pracuję tu od sześciu lat i z tej perspektywy widzę, że co roku spada sprzedaż tych miejsc.
Jak dodaje Zdzisław Woźniak, handlem przy cmentarzu zainteresowani są głównie producenci zniczy czy kwiatów.
- Drobnym handlarzom, tak jak wielu kupującym, doskwiera kryzys i liczą każdy grosz - dodaje główny księgowy LPGK.
Opłaty faktycznie nie są małe, na przykład za miejsce od 22 października do 6 listopada cena wywoławcza wynosi 800 zł, a utarg nie jest już tak szalenie duży jak przed laty. Jeden z handlarzy opowiada, że przed kilku laty przez kilka dni na przełomie października i listopada zarabiał tyle, co normalnie przez dwa miesiące. Teraz wielu ludzi woli dźwigać tańsze znicze z marketów, zamiast kupować je przy samym cmentarzu.
- Od dawna kupuję znicze w markecie, bo jest taniej, zwłaszcza jeśli się zaplanuje takie zakupy wcześniej, a nie na ostatnią chwilę - przyznaje Jerzy Kłos z Legnicy. - Przy cmentarzu kupuję natomiast kilka chryzantem, ale na razie jeszcze o tym nie myślę. Najpierw muszę się tam wybrać, by posprzątać na grobach bliskich.
Katarzyna Pluta kupuje kwiaty i znicze przy cmentarzu, ale przyznaje, że to niemały wydatek.
- Nie mam samochodu, więc nie chce mi się ich dźwigać, bo to spory ciężar, a mieszkam dość daleko od cmentarza - mówi legniczanka. - Ale co roku widzę, że to święto staje się coraz droższe. Nie chcę kupować najtańszych, malutkich i brzydkich zniczy, więc na 4-5 grobów wydaję co roku nawet 300 złotych. Sporo, ale co zrobić...
Wielka akcja sprzątania na legnickim cmentarzu ruszy mniej więcej za dwa tygodnie.
- Będą nam pomagać harcerze i uczniowie z legnickich szkół - zapowiada Zdzisław Woźniak. - Na bieżąco pilnujemy, by był porządek. Najważniejszy będzie tydzień przed świętem. Teraz nie wiadomo jeszcze, czy będą na przykład przymrozki i czy spadną liście.
Przetarg na miejsca do handlu przy cmentarzu ogłosił też urząd miejski w Lubinie.
Kupujesz znicze w markecie czy przy nekropoliach? Wcześniej czy w święto?
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?