Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Witrektomia, czyli ostatnia szansa dla oczu.

R.S.
Jeszcze niedawno większość schorzeń siatkówki prowadziła do utraty wzroku. Szansą dla chorych stała się witrektomia – nowoczesna technika operacyjna, która nie tylko zatrzymuje zmiany, ale jest nawet w stanie przywrócić widzenie.

Witrektomia to skomplikowany zabieg mikrochirurgiczny, przeprowadzany wewnątrz gałki ocznej. Jego celem jest wycięcie ciała szklistego (czyli galaretowatej substancji wypełniającej wnętrze oka) oraz dokonanie niezbędnych napraw w tylnej części gałki ocznej. Wskazaniem do przeprowadzenia zabiegu są choroby siatkówki lub ciała szklistego, m.in. odwarstwienie siatkówki, otwór w plamce żółtej, błona na siatkówce czy krwotok do komory ciała szklistego (także w wyniku retinopatii cukrzycowej). Po witrektomię sięga się wtedy, gdy zawiodą inne sposoby leczenia, stąd często mówi się o niej „operacja ostatniej szansy”.

- Tylny odcinek oka, w którym znajduje się siatkówka, ma bardzo skomplikowaną budowę. Postęp technologiczny i idący w ślad za nim rozwój mikrochirurgii sprawiły jednak, że jesteśmy w stanie pomagać osobom cierpiącym na schorzenia siatkówki, które jeszcze niedawno były uznawane za nieuleczalne. W wielu przypadkach zabieg witrektomii umożliwia odzyskanie lub utrzymanie widzenia – wyjaśnia dr hab. n. med. Radosław Kaczmarek z wrocławskiego Centrum Okulistycznego M-MED, jeden z najlepszych chirurgów szklistkowo-siatkówkowych w Polsce.

Jak przebiega operacja? Zabieg odbywa się w znieczuleniu miejscowym, po zrobieniu zastrzyku w okolicy gałki ocznej. Chirurg korzysta ze specjalistycznego mikroskopu, za pomocą którego zagląda do wnętrza oka. Poprzez drobne nacięcia (ok. 0,5 milimetra) wprowadza do niego także światłowód oraz witrektom, czyli precyzyjne narzędzie operacyjne, które z bardzo dużą prędkością wycina i odprowadza na zewnątrz zmiany patologiczne w ciele szklistym.

W miejsce usuniętego ciała szklistego wpuszcza się inną substancję – gaz, płyn infuzyjny lub olej silikonowy. Ich zadaniem jest podtrzymywanie siatkówki i zachowanie prawidłowego kształtu gałki ocznej. Gaz i płyn po kilku tygodniach zostaną wchłonięte przez organizm, z kolei olej trzeba usuwać podczas kolejnej operacji.

- Choć operacja jest skomplikowana, trwa krótko – w zależności od rodzaju chorzenia siatkówki od 20 minut do godziny. Na poprawę widzenia trzeba czekać dłużej, nawet do kilku miesięcy. To, w jakim procencie uda się odzyskać wzrok, uzależnione jest od stopnia uszkodzenia siatkówki. Jak zawsze w takich przypadkach duże znaczenie ma czas – im szybciej pacjent zdecyduje się na poddanie witrektomii, tym efekt operacji będzie lepszy – mówi dr hab. n. med. Radosław Kaczmarek z Centrum Okulistycznego M-MED.

Odmianą witrektomii jest fakowitrektomia, polegająca na równoczesnym (podczas jednego zabiegu) dokonaniu napraw w ciele szklistym lub siatkówce i usunięciu zaćmy. Zabieg ten wykonuje się w przypadkach, w których oprócz nieprawidłowości w tylnym odcinku gałki ocznej, soczewka pacjenta uległa zmętnieniu lub gdy nie pozwala na właściwe przeprowadzenie samej witrektomii.

Operacja witrektomii nie należy do tanich. W zależności od schorzenia zabieg w prywatnej klinice może kosztować nawet 8 tysięcy złotych. Niektóre niepubliczne ośrodki, takie jak M-MED, oferują leczenie bezpłatne w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia. Świadczenie to realizowane jest w trybie chirurgii jednego dnia, co oznacza, że pacjent jest wypisany do domu po kilku godzinach po zabiegu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto