W regionie LGOM będą powstawać specjalne domy

- Wprowadzone zostaną standardy norm europejskich obowiązujące przy projektowaniu budynków na terenach sejsmicznych - wyjaśnia Robert Leszczyński, dyrektor departamentu gospodarowania zasobami i ochrony powierzchni w KGHM Polska Miedź SA.

Dodaje, że Polska nie jest zaliczana do krajów sejsmicznych, ale silne górnicze wstrząsy mogą być traktowane "jako średnia i niska sejsmiczność ziemska". Ponieważ powodują skutki, np. pęknięcia czy zarysowania ścian, budynki w zagłębiu miedziowym muszą mieć odpowiednie wzmocnienia i zabezpieczenia. Nikt tego nie kwestionuje i za te dodatkowe prace płaci KGHM.

Wiedzą o tym przede wszystkim projektanci, ale, jak się okazuje, mimo upływu czasu i dotychczasowych doświadczeń nadal sporo jest wątpliwości.

- A to dlatego, że nie ma jednoznacznych norm - twierdzi Krzysztof Woźniakowski z Biura Usług Projektowych w Lubinie.

Jeśli ktoś chce wybudować dom albo halę, otrzymuje z KGHM informacje - wytyczne dla tej konkretnej inwestycji. Są tam zalecenia, co i jak trzeba wykonać, żeby spełnić wszystkie wymagania, a potem otrzymać odszkodowanie, czyli zwrot pieniędzy wydanych na te dodatkowe roboty. Projektanci wybierają więc odpowiednie zabezpieczenia przed skutkami wstrząsów, m.in. ścian, stropów czy fundamentów. I tu, jak się okazuje, bywa już różnie, bo każdy robi to według swojej najlepszej wiedzy, ale też wymagań inwestora.

Problemy pojawiają się podczas rozliczania tych dodatkowych robót. Dotyczą one np. oceny, czy zastosowane zabezpieczenia są właściwe, co kończy się sporami. KGHM ma wątpliwości np. co do wielkości użytego zbrojenia. Bywa, że takie sprawy kończą się w sali sądowej. Czasem trzeba powoływać biegłych, czekać na ekspertyzy.

Nasuwa się pytanie, to jak do tej pory projektowano i budowano?

- Zalecenia były, ale bez jednoznacznych wytycznych trudno uniknąć wątpliwości- tłumaczy dyrektor Leszczyński.

Nowe wytyczne mają to zmienić, a przede wszystkim ułatwić dobór zabezpieczeń stosowanych podczas budowy obiektów kubaturowych na terenach górniczych. Wiadomo będzie, ile i czego trzeba użyć, żeby było bezpiecznie, bez ponoszenia zbytecznych kosztów.

Prace nad projektem, na zlecenie KGHM, prowadzą od kil-ku lat naukowcy z Politechniki Opolskiej przy współpracy z prof. Carlo Lai z Uniwersytetu w Pavii we Włoszech, sejsmologiem i ekspertem z zakresu zjawisk związanych z trzęsieniami ziemi.

- Dotyczą one, na przykład, odpowiedniego mocowania ścianek działowych czy sufitów podwieszonych, jakie występują w marketach - precyzuje prof. Zbigniew Zembaty z Wydziału Budownictwa na Politechnice Opolskiej.

Zanim nowe wytyczne zaczną obowiązywać, mają być organizowane szkolenia m.in. dla projektantów.

KGHM wydaje rocznie, średnio, około 2,5 mln zł na zabezpieczenia budynków mieszkalnych i 1 mln zł na infrastrukturę społeczną oraz około 2,2 mln zł na usuwanie szkód spowodowanych działalnością górniczą.