- Tylko do końca czerwca obowiązują preferencyjne zasady wykupu mieszkań - mówi Urszula Nowakowska, dyrektorka wydziału gospodarki nieruchomościami legnickiego magistratu. - Potem już nie kupi się mieszkania za 3 lub 5 procent wartości. Będą obowiązywały ceny takie jak na wolnym rynku.
Zobacz też: Są oskarżenia - będzie kontrola w ścinawskim domu dziecka
Piotr Kamiński od lat zastanawiał się, czy opłaca mu się być właścicielem mieszkania o powierzchni 80 metrów kwadratowych w starej poniemieckiej kamienicy, nieremontowanej chyba od zakończenia wojny. - Złożyłem wniosek o wykup, bo wszystko dokładnie przeliczyłem - mówi legniczanin. - Teraz zapłacę około 10 tysięcy złotych, a w lipcu wydałbym już 200 tysięcy!
W kamienicy, w której mieszka pan Kamiński, dotychczas tylko jeden lokator był właścicielem. Pozostałe lokale należały do miasta. Właściciel mieszkania skutecznie blokował remont klatki schodowej, bo gdyby do niego doszło, musiałby zapłacić swój udział. A to przerastało jego możliwości finansowe. Teraz może się to zmienić.
Zobacz też: Zniszczone graffiti Miedzi Legnica (ZDJĘCIA)
- Na wykup mieszkania zdecydowało się jeszcze trzech sąsiadów - dodaje Kamiński. - Jako wspólnota odłożymy pieniądze i klatka zostanie pomalowana.
Kolejną korzyścią, którą odniesie rodzina Kamińskich, jest znaczne obniżenie czynszu. Teraz płacą miesięcznie około 300 zł. Gdy jako wspólnota wynajmą zarządcę, czynsz wyniesie około 100 zł. Ale gdy trzeba będzie zrobić nagle poważniejszy remont, to Zarząd Gospodarki Mieszkaniowej już nie wyłoży na to pieniędzy. Trzeba będzie sięgnąć do własnej kieszeni. Bycie właścicielem w mieszkaniach w starych kamienicach ma też dużo innych minusów.
- Liczę się z tym, że kiedyś trzeba będzie zrobić elewację, a to kosztuje co najmniej 100 tys. zł - wylicza pan Kamiński. - Ale mówi się trudno.
Władzom miasta zależy najbardziej na sprzedaży mieszkań w kamienicach, w których własność jest mieszana: komunalna i prywatna. Szacuje się, że miasto ma w takich wspólnotach ponad 4700 lokali.
Zobacz też: Plebiscyt na Osobowość Roku Panoramy Legnickiej
- Każdego roku przekazujemy 1050 wspólnotom ponad 3,5 mln zł na fundusz remontowy - wylicza Janusz Hawryluk, dyrektor Zarządu Gospodarki Mieszkaniowej. - Musimy nawet przekazywać do wspólnot opłaty eksploatacyjne za tych lokatorów, którzy nam nie płacą czynszu.
Dyr. Hawryluk liczy, że mieszkania wykupi połowa lokatorów z kamienic wspólnotowych. Wtedy ZGM będzie miał więcej pieniędzy na remont 450 kamienic (ponad 3400 mieszkań), których jedynym właścicielem jest gmina. Zbyciem pojedynczych mieszkań w tych domach miasto nie jest zainteresowane.
- W tym roku mamy pieniądze m.in. na wymianę tylko trzech dachów - wylicza dyr. Hawryluk. - Nie zrobimy ani jednej elewacji i nie pomalujemy ani jednej klatki. To dotyczy tylko domów, które są własnością komunalną. Do tych wspólnotowych dokładamy swoją część na remonty - dodaje.
Dyrektor Nowakowska uważa, że im więcej kamienic będzie w rękach prywatnych, tym szybciej zostaną odnowione.- Wspólnoty najpierw remontują klatki czy dachy - mówi dyr. Nowakowska. - Potem biorą się za elewacje. To już widać.
Zdecydowaliście się już na wykup swojego mieszkania?
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?