Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PWSZ Legnica. NIK zawiadomił prokuraturę i CBA o nieprawidłowościach na uczelni

M. Rybak, E. Chojna
PWSZ Legnica. NIK zawiadomił prokuraturę i CBA o nieprawidłowościach na uczelni
PWSZ Legnica. NIK zawiadomił prokuraturę i CBA o nieprawidłowościach na uczelni Piotr Krzyżanowski
PWSZ Legnica. NIK zawiadomił prokuraturę i CBA o nieprawidłowościach na uczelni. NIK zawiadomił prokuraturę i CBA o ujawnionych nieprawidłowościach w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej im Witeolona. Legnicka uczelnia sprzedała zbyt tanio - twierdzi Izba - dwie działki pomiędzy ulicami Samuela Lindego i Tarasa Szewczenki. Z kolei przepłaciła - i to przeszło o milion złotych - za grunt na Piątnickiej, na którym miała powstać słoneczna elektrownia.

PWSZ Legnica. NIK zawiadomił prokuraturę i CBA o nieprawidłowościach na uczelni

Kontrolerom nie podoba się też, że uczelnia zbyt dużo wydaje na obsługę prawną. W latach 2015 i 2016 zawarła siedem umów z kancelariami prawnymi, wydając na ich obsługę przeszło 400 tysięcy złotych. W tym czasie etatowi radcy prawni kosztowali szkołę 450 tysięcy złotych.

Dwie sporne nieruchomości, które sprzedawała uczelnia, mają powierzchnię łącznie około 28 arów. To działki pomiędzy ulicami Lindego i Szewczenki. Jedna ma dostęp do drogi poprzez drugą. Na jednej stoi budynek w złym stanie. Uczelnia chciała je sprzedać na przetargu, ale nie zgłosił się chętny. Postanowiono poszukać nabywców bez przetargu. Znaleziono dwóch. W styczniu 2016 r. grunt sprzedano za 355 tys. zł netto. Zdaniem NIK, to dramatycznie mało. Ekspert Izby wyliczył ich wartość na 974 tys. zł.

Uczelniany biegły te same działki wycenił na niewiele ponad 600 tys. zł. Skąd różnica? Drugi z ekspertów wyceniał każdy z gruntów osobno. Dodatkowo odjął koszty rozbiórki budynku. NIK uważa, że grunty trzeba wyceniać i sprzedawać razem, a budynek jest do remontu. Znajduje się w wykazie zabytków. Ekspert NIK jego stan techniczny uwzględnił w wycenie.

PWSZ - w wyjaśnieniach do NIK - upiera się, że jej sposób wyceny był zgodny z prawem. A sporny budynek groził katastrofą. Koszty remontu przewyższałyby wartość działki. Transakcji - utrzymuje uczelnia - dokonano po cenie rynkowej. Za działkę na Piątnickiej uczelnia zapłaciła 1,4 mln zł. Zdaniem NIK, teren wart był najwyżej 258 tys. zł. Grunt przeznaczono pod budowę „elektrowni fotowoltaicznej”, potrzebnej do kształcenia ekspertów od energii odnawialnej. Uczelnia zakładała, że 70 proc. kosztów budowy elektrowni dołoży Unia Europejska. Wyliczono, ile elektrownia zarobi na sprzedaży prądu. NIK zwraca uwagę, że wyliczenia okazały się błędne. Już po zakupie gruntu okazało się, że budowa będzie kosztować więcej. Ostatecznie uczelnia dotacji nie dostała.

Rzecznik PWSZ Mirosław Szczypiorski powiedział nam jedynie, że we wnioskach NIK były tylko dwa zalecenia i uczelnia je zrealizowała. Wprowadziła jednolite zasady obsługi prawnej i wyegzekwowała przeszło 14 tys. zł od kancelarii z Warszawy, które to pieniądze jej się nie należały.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto