Pol-Miedź Trans - coraz bliżej strajku?

Czy w Pol-Miedź Trans dojdzie do strajku? Informowaliśmy już o tym, że przedstawiciele związku zawodowego "Solidarność" ogłosili w spółce pogotowie strajkowe. Tymczasem kolejny związek przypomina o sobie. Tym razem to Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Miedziowego. Im zależy na podwyżkach płac dla załogi PMT, choć jak przekonują przedstawiciele spółki kolejowej - podwyżki w tym roku były, a na przyszły rok zaplanowano kolejny wzrost płac.

W miniony piątek doszło do pierwszego spotkania przedstawicieli zarządu Pol-Miedź Trans z szefami ZZPPM oraz mediatorem. Spór w jakim od zeszłego roku jest związek zawodowy dotyczy warunków płacowych w firmie.

- Cieszę się, że po kilku miesiącach w końcu coś drgnęło i pracodawca spotka się z nami przy stole mediacyjnym - powiedziała nam Dorota Zielonko, szefowa ZZPPM. - Lada chwila wywiesimy banery i ogłoszenia na tablicach związkowych informujące pracowników o pogotowiu strajkowym.

ZZPPM zdecydował się na pogotowie strajkowe, ponieważ ich zdaniem, przez kilka miesięcy pracodawca nie zrobił nic, by dojść do porozumienia z załogą w kwestiach płacowych. Ma to również związek z planowanym podziałem spółki.

Od 1 kwietnia 2015 roku Pol-Miedź Trans ma zajmować się jedynie transportem kolejowym. Pozostałe części - samochodowa i paliwowa, przejdą do innych spółek, w których KGHM Polska Miedź ma 100 procent udziałów. Z kolei Pol-Miedź Trans ma zyskać partnera strategicznego - prawdopodobnie PKP Cargo. Rozmowy w tej materii nadal trwają.

- Obecnie realizowany jest proces wydzielania ze spółki Pol-Miedź Trans działalności niezwiązanej z transportem kolejowym. Zakończenie tego procesu planowane jest na pierwsze półrocze 2015 roku, wtedy też planujemy objąć do 49 proc. udziałów w spółce PMT - powiedział nam Mirosław Kuk, rzecznik prasowy PKP Cargo. - Transakcja ta pozwoli nam kontynuować realizację przyjętej strategii umacniania pozycji lidera kolejowych przewozów towarowych w Polsce.

Nowy partner dla PMT niepokoi zarówno członków ZZPPM, jak i Solidarności w PMT.
- Boimy się o nasze miejsca pracy - powiedział nam Adam Januchta. - Co będzie z pracownikami, kiedy firmę podzieli się na części?

5 grudnia odbyło się spotkanie pomiędzy związkowcami i zarządami PMT i KGHM.
- Z tego spotkania tak naprawdę nic nie wynikło - dodaje szefowa ZZPPM w PMT. - Na nasze pytania czy usługi, które świadczymy dla KGHM są wykonywane źle, że potrzebujemy partnera strategicznego nie otrzymaliśmy konkretnej odpowiedzi. Nie rozumiem też, po co nam ten partner strategiczny i po co wydzielać z PMT transport samochodowy. Przecież ma on duże znaczenie dla naszej spółki.

Dorota Zielonko przekonuje również, że załoga PMT boi się zmian jakie czekają firmę, tym bardziej, że do tej pory nikt nie powiedział pracownikom do jakiej spółki mogą trafić, ani też jakie tam będą mieli warunki pracy i płacy. W kuluarach mówi się o tym, że część załogi może przejść do Mercusa, część z kolei do spółki Zanam.

- Jeżeli już musi dojść do tej restrukturyzacji chciałabym aby pracownikom, którzy odejdą z Pol-Miedź Trans podnieść zarobki - mówi Dorota Zielonko. - Wprowadzono również program dobrowolnych odejść z pracy. Dotyczy on pracowników umysłowych.

Według informacji przekazanych przedstawicielom związków zawodowych po 1 kwietnia 2015 roku w Pol-Miedź Transie zostanie około 600 pracowników. Obecnie pracuje w spółce 1020 osób.
Na dniach w PMT ma zostać przeprowadzone referendum strajkowe. Załoga spółki wypowie się na temat ewentualnego strajku. Jeżeli dojdzie do protestu praca stanie na dwie godziny. Przedstawiciele PMT czekają na rozwój wydarzeń w spółce.

- W tym roku każdy pracownik dostał średnio 1700 złotych brutto więcej niż w 2013 r. - mówi Marek Danysz, rzecznik prasowy PMT. - Wszystko wskazuje na to, że w 2015 roku nagroda za zyski spółki będzie jeszcze wyższa. Pozostałe cztery związki zawodowe zgodziły się na te warunki tylko nie ZZPPM, które planuje przeprowadzić referendum strajkowe. Dopiero po referendum może dojść do strajku ostrzegawczego.

Pol-Miedź Trans - coraz bliżej strajku?