Pedofil spod Jawora powiesił się w areszcie!
Wczoraj Bronisław Sz. usłyszał zarzut doprowadzenia dziewczynki "do poddania się innym czynnościom seksualnym". Groziło mu od 2 do 12 lat więzienia. Nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu twierdząc, że został przez sąsiadkę pomówiony. Wcześniej usłyszał już wyrok w zawieszeniu za molestowanie siostry tej dziewczynki. Wiadomość, która dotarła do naszej redakcji w poniedziałek wieczorem, była wręcz wstrząsająca. Do legnickiego szpitala przywieziono dziewczynkę spod Jawora, w wieku 6 czy 7 lat, którą zgwałcił sąsiad... We wtorek informacji jest już więcej, w tym jedna dobra. Wyniki badań lekarskich wykluczają gwałt.
Jednak to, że dziecko nie zostało brutalnie zgwałcone, nie znaczy, że nie zostało skrzywdzone. – Podejrzany dopuścił się wobec 7-letniej córki swojej sąsiadki czynności seksualnych polegających na dotykaniu intymnych części jej ciała – mówi Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Mężczyzna usłyszał zarzut pedofilii. Został aresztowany na trzy miesiące.
Dziewczynkę uratowała sąsiadka. – On miał spuszczone spodnie, ona też miała opuszczone majtki. Stała i jadła cukierka, a on... – opowiada kobieta. – Wykonywał takie ruchy, jakby z nią stosunek odbywał. Nie śpię od poniedziałku, cały czas to widzę. Koszmar! Krzyknęłam do niego: „Zostaw dziecko, ty zboczeńcu”. Wyrwałam mu ją i zabrałam. Kobieta zaczęła krzyczeć. Chwyciła za telefon, by wezwać policję.
Pedofil spod Jawora powiesił się w areszcie!
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?