Okno życia w Legnicy po raz kolejny spełniło swoje zadanie. Malutka Ewa czuje się dobrze

Dziewczynka pozostawiona w legnickim oknie życia

Malutka dziewczynka dzisiejszego popołudnia trafiła do legnickiego okna życia. Czuje się dobrze. Została przebrana, nakarmiona i zbadana przez lekarza. Z naszych informacji wynika, że dziewczynka urodziła się zaledwie kilka dni temu.

Dzwonek okna życia w pokoju pielęgniarek Ośrodka Opiekuńczo-Leczniczego Samarytanin zadzwonił o godzinie 17.50. - Zeszłyśmy i znalazłyśmy dziewczynkę. Łzy cisną się do oczu. Dziewczynka bogu dzięki jest zdrowa, śliczna. Trafiła w dobre ręce, teraz miejmy nadzieję, że trafi w jeszcze lepsze - mówi pielęgniarka Alicja Wojtyła. - Malutka na pewno była głodna, dostała glukozę, uspokoiła się.

Legnickie okno życia przydało się już po raz trzeci. Dziewczynka dostała tymczasowe imię Ewa. Jak przyznają pielęgniarki, rodzice dziecka podjęli dobrą decyzję.

- Nawet nie spodziewaliśmy się tego, że w oknie życia będzie dziecko, często są fałszywe alarmy - powiedział ksiądz Artur Trela. - Cieszymy się, że to życie zostało uratowane. Cieszymy się, że właśnie w Legnicy mamy okno życia, w którym uratowano już dwóch chłopców, teraz dziewczynkę.

Jak przypomina ksiądz Trela, właśnie po to jest okno życia - by rodzice, którzy nie mogą się zająć swoim dzieckiem mogli bez żadnych konsekwencji oddać malucha. O wszystkim natychmiast powiadomiono pogotowie, również służby pomocowe zostaną zawiadomione o zostawieniu dziewczynki. Przy dziecku nie znaleziono żadnych dokumentów ani nawet listu. Ewa była ubrana, przykryta kocykiem.