Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niższy wyrok dla dzieciobójczyni z Lubina [ZDJĘCIA]

Ewa Chojna
Niższy wyrok dla dzieciobójczyni z Lubina
Niższy wyrok dla dzieciobójczyni z Lubina Ewa Chojna
Sąd Apelacyjny obniżył wyrok dla Natalii W. za zabicie dwóch córeczek. Kobieta spędzi w więzieniu 25 lat. Legnicki sąd skazał ją na dożywocie z możliwością starania się o wcześniejsze zwolnienie z więzienia dopiero po 30 latach. Jednak zdaniem sądu apelacyjnego nie tylko Natalia W. była winna śmierci dzieci.

Natalia W. nie ukrywała, że to ona w styczniu 2018 roku sięgnęła po nóż i zadała w sumie kilkadziesiąt ciosów swoim dzieciom. Na sali rozpraw nie próbowała umniejszać swojej winy.

Przypomnijmy, że od ciosów zadanych nożem zginęły wtedy 13-miesięczna Laura i 12-letnia Emilka, która zmarła na stole operacyjnym. Starszej z dziewczynek matka zadała około 50 ciosów nożem. Biegli ustalili, że dziewczynka broniła się, próbowała nawet uspokajać matkę.

Składając apelację obrońca z urzędu dowodziła, że Natalia W. w dzieciństwie pozbawiona była miłości ze strony chorej na schizofrenię matki. Na ojca również nie mogła liczyć. Mecenas Małgorzata Potacka przypomniała również, że biegli psychiatrzy, którzy badali Natalię W. po zabójstwie dzieci, stwierdzili u niej osobowość o cechach narcystycznych i zaburzenia funkcji poznawczych, co miało utrudnić kobiecie właściwe pokierowanie swoim zachowaniem.

Sąd apelacyjny uznał, że Natalia W. była osobą sfrustrowaną, nieszczęśliwą w związku z mężczyzną, z którym miała drugą córkę. Była przez niego niedoceniana. A do tego wszystkiego dochodziło również zmęczenie związane z nowymi obowiązkami i opieką nad dzieckiem. Narastający żal i złość, jaki Natalia W. miała odczuwać w stosunku do swojego partnera znacząco wpływał na jej emocje. Kobieta miała się obawiać również tego, że mężczyzna odbierze jej dzieci.

W związku z takimi ustaleniami sąd apelacyjny we Wrocławiu obniżył wyrok z dożywocia na 25 lat więzienia. O wcześniejsze zwolnienie Natalia W. będzie mogła starać się dopiero po odsiedzeniu 20 lat za kratkami.

Wyrok jest prawomocny. Obrona i oskarżenie mogą złożyć od niego kasację do Sądu Najwyższego. W imieniu oskarżenia może wystąpić wyłącznie Prokurator Generalny, przekonując Sąd Najwyższy, że kara jest zbyt łagodna.

O sprawie pisaliśmy TUTAJ oraz TUTAJ

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto