Miedź Legnica - GKS Katowice - mecz I ligi
Pierwsze dziesięć minut należało do gości. Na szczęście legniczanie szybko się otrząsnęli i spotkanie się wyrównało. Co więcej podopieczni duetu trenerskiego Fadoruk-Tworek wypracowali sobie kilka okazji strzeleckich.
Przełamanie przyszło w 30 minucie. Szymański otrzymał świetnie podanie, minął obrońcę i skierował futbolówkę do siatki rywali.
Kolejna bramka padła zaledwie dwie minuty później. Mateusz Kamiński popisał się pięknym szczupakiem i zdobył bramkę... samobójczą. Do przerwy było 2:0 dla Miedzi.
To nie był koniec strzelania Kamińskiego. W 48 minucie ten piłkarz raz jeszcze pokonał swojego golkipera. Goście starali się odrabiać straty... bezskutecznie. W ostatnich 15 minutach mieli to jeszcze ułatwione, bowiem w 75. minucie Woźniczka za brutalne wejście w nogi zawodnika obejrzał czerwoną kartkę.
Ostatecznie legniczanie zwyciężyli 3:0.
Sędzią sobotniego meczu był Adam Lyczmański z Bydgoszczy. 34-letni arbiter w obecnym sezonie prowadził już m.in. pucharowe starcie Miedzi z Lechem Poznań, które legniczanie wygrali 2:0.
Miedź Legnica - GKS Katowice - mecz I ligi
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?