Mieszkańcy nadal zadają sobie, pytanie jak długo jeszcze w centralnym punkcie miasta będą oglądać puste sklepowe okna.
- W takim miejscu powinny być restauracje - mówi Janina Śliwińska. - Mamy ładnie odnowiony Rynek, więc takich pustych miejsc nie powinno być. Bo one nie dodają uroku. Po zagospodarowaniu tego sklepu pozostaną jeszcze dwa opuszczone. Co z nimi?
W jednym z nich pod nr 18 mieściło się niegdyś prężnie działające biuro turystyczne.
Od wielu miesięcy jednak tu pusto. Ale na szybach nadal jeszcze wiszą kartki z ofertami turystycznymi.
- Najemca nie chce wydać lokalu - mówi Zbigniew Celoch, zastępca dyrektora Zarządu Gospodarki Mieszkaniowej. - Sprawa jest w sądzie. Gdy odzyskamy to pomieszczenie, zostanie ogłoszony przetarg.
Lokal po byłym sklepie ze sprzętem gospodarstwa domowego, który wyprowadził się do jednej z galerii, prezydent uznał za dobre miejsce na galerię srebra. Jednak po pewnym czasie, pękły tam rury z wodą. By je wymienić, potrzebna była zgoda wspólnoty mieszkaniowej. Dopóki te sprawy nie zostaną uregulowane, obiekt będzie zamknięty.
Zanim w mieście powstały galerie handlowe, ZGM mógł liczyć na czynsz ze sklepów w Rynku w wysokości kilkunastu tysięcy złotych miesięcznie. Teraz jest to nierealne. Chętni może by się znaleźli, gdyby mogli prowadzić tutaj knajpki. Ale to trudne.
CO WASZYM ZDANIEM POWINNO ZNALEŹĆ SIĘ W LOKALACH NA LEGNICKIM RYNKU?
Czekamy na komentarze.
Zobacz też: Niepewna przyszłość Teatru Varietes
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
