Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legnicki Park Technologiczny czeka na plan

Tomasz Woźniak
Miasto liczy, że Letia dołoży do planu zagospodarowania przestrzennego
Miasto liczy, że Letia dołoży do planu zagospodarowania przestrzennego Piotr Krzyżanowski
Nowe technologie, nowi inwestorzy i miejsca pracy dla wykwalifikowanej kadry. Na to liczy spółka KGHM Letia Legnicki Park Technologiczny SA. Już udało jej się pozyskać 20 firm, które wynajmują pomieszczenia biurowe od spółki i zatrudniają 300 osób

Mowa o 30 hektarach terenu, na którym pracę mogłaby znaleźć kilkukrotnie większa grupa ludzi. Na przeszkodzie stoi brak miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

- Dwa lata temu nakazaliśmy prezydentowi miasta w uchwale wykonanie takiego planu i nie wiem, dlaczego wciąż nie jest gotowy - mówi Ewa Szymańska, przewodnicząca rady miejskiej.

Do 2011 roku w centrum miasta ma powstać nowoczesny kompleks biurowy Letia Business Centre, ale prawdziwym oczkiem w głowie koncernu są 3 ha gruntów wokół Huty Miedzi Legnica. To atrakcyjne działki, szczególnie dla firm związanych z ochroną środowiska, energią odnawialną, metalurgią, górnictwem. Władze spółki przyznają, że inwestowanie blokują administracyjne procedury.

- KGHM Polska Miedź SA, powołując spółkę Letia, miała na celu zaktywizowanie terenów przemysłowych zlokalizowanych wokół Huty Legnica - tłumaczy misję spółki Małgorzata Jarzynka, dyrektor zarządzający KGHM Letia.

Opracowywanie planów zagospodarowania przestrzennego to zadanie własne gminy. Uchwałę podjęto już w lutym 2008 roku, kilka miesięcy po ujawnieniu przez Letię planów stworzenia wspólnie z Dolnośląskim Urzędem Marszałkowskim i Politechniką Wrocławską Legnickiego Parku Technologicznego. Oprócz Letii, swoje grunty ma tu też miasto i KGHM.

Jak poinformował Arkadiusz Rodak, rzecznik prezydenta Legnicy, przygotowanie planu dla ponad 500 hektarów terenów wokół huty kosztowałoby od 200 do 300 tys. zł - dziesięć razy więcej niż do tej pory wydawano na tego typu dokumentację. Miasto zaproponowało więc Polskiej Miedzi i Letii dofinansowanie kosztów planu, ale obie spółki nie skorzystały z zaproszenia.

- Obecnie budżetu miasta nie stać na taki wydatek - mówi Arkadiusz Rodak. - Letia nie była zainteresowana współfinansowaniem planu w pierwotnej postaci. Służby prezydenta zaproponowały więc, by spółka ta dofinansowała zmienione opracowanie planistyczne, dotyczące tylko jej terenów inwestycyjnych. Taki właśnie projekt uchwały będzie przedstawiony w najbliższym czasie prezydentowi miasta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto