Legnica: Kolejna porażka Siódemki (ZDJĘCIA)

- Nie ma co ukrywać, że jesteśmy w trudnej sytuacji finansowej, w związku z czym mogą być problemy z wypłatami i możemy stracić w pewnym stopniu płynność finansową, dlatego kilku zawodników dostało pozwolenie na szukanie sobie nowego klubu. W momencie gdy znajdą nowy klub nie będziemy im robić problemów z odejściem - powiedział Tomasz Góreczny.

O walce na 100 % w meczu z Nielbą zapewniał Paweł Wita. Niestety legniczanom zabrakło szczęścia i polegliśmy z zawodnikami z Wągrowca 25:29.

Na pierwsza bramkę, kibice zgromadzeni w hali przy ulicy Lotniczej musieli czekać 3 minuty. Wtedy to Siódemkę na prowadzenie wyprowadził Brygier. Niestety przez pięć kolejnych minut rzucali tylko goście, którzy wyszli na prowadzenie 4:1. Piłkarze z Legnicy co jakiś czas starali się gonić wynik, jednak goście umiejętnie grali w obronie i szczelnie bronili swojej bramki. Słaba skuteczność zawodników Siódemki miała swoje przełożenie na wynik. I tak po 30 minutach gry goście prowadzili 15:11.

Druga odsłona gry była już bardziej wyrównana. Duży wpływ miał na to Artur Banisz, który momentami był niczym mur nie do przejścia. W końców gościom udało się odskoczyć na cztery trafienia, stało się to na niewiele ponad 10 minut przed końcem spotkania. Taka przewaga utrzymała się do końcowej syreny. Ostatecznie Miedzianka poległa 25:29 i odnotowała piątą porażkę z rzędu. Dzięki temu zwycięstwu piłkarze z Wągrowca awansowali na siódmą pozycje w tabeli, spychając tym samym legniczan na 8 miejsce.

Niestety Siódemce w drugiej części sezonu będzie o wiele trudniej. Prawdopodobnie z powodów finansowych klub opuści część doświadczonych zawodników.
Koprowski, Czuwara, Gregor, czy Szuszkiewicz na pewno zostaną w klubie - mówi Góreczny. - Ten sezon dogramy z tymi zawodnikami, którzy zostaną w Miedzi, a które miejsce zajmiemy ostatecznie, to się okaże - dodaje.

A już 23 listopada. Miedź zmierzy się z Vive Kielce.