Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KGHM. Rozmowa z prezesem Radosławem Domagalskim-Łabędzkim

Ewa Chojna
KGHM. Rozmowa z prezesem Radosławem Domagalskim-Łabędzkim
KGHM. Rozmowa z prezesem Radosławem Domagalskim-Łabędzkim Ewa Chojna
KGHM. Rozmowa z prezesem Radosławem Domagalskim-Łabędzkim

Czy KGHM Polska Miedź będzie zwiększać zakres współpracy z Chinami? Właśnie wrócił Pan z Forum Pasa i Szlaku w Pekinie. Jakie wnioski można wyciągnąć po tym spotkaniu?
- KGHM jest zainteresowany rozszerzeniem współpracy z Chinami. Szczególnie jeśli mówimy o współpracy z naszym największym chińskim partnerem China Minmetals Corp. Mamy za sobą 20 lat bardzo dobrej współpracy. W Pekinie dyskutowaliśmy o możliwościach współpracy i zwiększenia jej w różnych obszarach, między innymi zwiększenia naszego eksportu katod elektrolitycznych oraz innych możliwościach biznesowych. Uważam, że wygląda to bardzo optymistycznie.

Mówiąc o inwestycjach zarówno prowadzonych, jak i planowanych przez KGHM, kładzie Pan nacisk przede wszystkim na zysk. Czy istnieją zatem przesłanki do rozszerzenia kontraktu z China Minmetals Corp na sprzedaż katod miedzianych?
- Formuła zawartego przez nas kontraktu daje nam pewną elastyczność. Tam, gdzie będzie to ekonomicznie uzasadnione i racjonalne, będziemy szukać możliwości zwiększenia naszej współpracy z chińskim partnerem.

Jednym z największych wyzwań inwestycyjnych KGHM Polska Miedź SA w ostatnich latach jest kopalnia miedzi i molibdenu w Chile. Czy projekt Sierra Gorda będzie tematem rozmów w trakcie najbliższej podróży do Japonii z partnerami z koncernu Sumitomo, który posiada 45 procent udziału w kopalni?
- Rzeczywiście, projekt Sierra Gorda jest naszym strategicznym i priorytetowym projektem. To jedno z największych wyzwań w historii całej Grupy KGHM Polska Miedź SA. Obliczone ono jest na całe dekady. Dlatego zależy nam na dobrej komunikacji z naszymi japońskimi partnerami. Chcemy, aby zrozumienie wyzwań, które nas czekają w związku z tym projektem, było wspólne. Właśnie tego będą dotyczyć rozmowy z prezesami Grupy Sumitomo. Omówimy podsumowanie dotychczasowej działalności na tym projekcie. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że pod wieloma aspektami to bardzo trudny projekt. Będziemy mieli wspólną ocenę sytuacji i wspólną ocenę koniecznych działań, jakie podejmiemy w przyszłości.

Sierra Gorda nie ma ostatnio dobrej passy. Obie strony, zarówno KGHM, jak i japoński koncern Sumitomo, dokonały odpisu w związku z tą inwestycją. Ma to urealnić ewentualne zyski, które można osiągnąć z tej inwestycji. Czy Polska Miedź dopuszcza rezygnacje z chilijskich złóż?
- My dokonaliśmy odpisuj nie jeden, a dwa razy i mam nadzieję, że już ostatni raz w tym roku informację o odpisach przekazaliśmy naszym akcjonariuszom. Nadal wierzymy w ten projekt. Nie przewiduję możliwości wyjścia z niego. Będziemy dalej zaangażowani w Chile. Przypominam, że to projekt obliczony na dekady, z dużo większą perspektywą niż eksploracja obecnego złoża. Nasza koncesja jest szersza w tamtym obszarze. Do projektu Sierra Gorda podchodzimy jako do inwestycji długoterminowej i mam nadzieję, że nasze relacje z Grupą Sumitomo, które oceniam jako dobre, pozostaną takie w przyszłości.

W ciągu ostatnich miesięcy ceny miedzi i srebra na światowych rynkach wzrosły. Czy to oznacza koniec trudnego czasu dla Polskiej Miedzi?
- Mam taką nadzieję, że trudny okres jest już za nami. Rynek surowców jest rynkiem podlegającym różnym cyklom koniunturalnym. W dzisiejszych czasach te cykle są mniej przewidywalne niż kiedyś. Ale mamy powody przypuszczać, że te fundamenty są coraz bardziej stabilne i sprzyjają popytowi na miedź. Takie sygnały widzimy w Chinach, jak i w Stanach Zjednoczonych, więc możemy sobie pozwolić na optymizm w przyszłości.

Co dalej z programem zwiększenia bezpieczeństwa pracy w koncernie? Szczególnie jeżeli weźmiemy pod uwagę ostatnie problemy z nazwijmy to wprost - pic iem alkoholu w kopalniach?
- Wymagam tylko przestrzegania obowiązujących przepisów i procedur. To jest bezwzględny priorytet, o którym już wcześniej mówiłem naszym pracownikom. To nie dotyczy jedynie górników czy hutników, ale również pracowników centrali. Wszyscy muszą bezwzględnie szanować istniejące procedury. Każdy pracownik jest odpowiedzialny za siebie i za kolegów. Przy każdej okazji apeluje by poważnie traktować determinacje zarządu, który chce ograniczyć wypadkowość w KGHM.

Czy ostatnie kontrole w KGHM to tylko jednorazowa akcja?
- Nie wierzę w jednorazowe akcje. One muszą być powtarzalne i muszą mieć aspekt nieprzewidywalności. Dopóki nie będziemy pewni, że problem zniknął.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto