Milicja w Legnicy. Skąd taki radiowóz? (ZDJĘCIA)
Aż do teraz. Ostatnie pokolenie wychowane w czasach PRL-u przywraca do życia te nieco siermiężne oldtimery.
Idealnym przykładem jest duży fiat stylizowany na radiowóz z lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Wygląda wspaniale. Jego lakier połyskuje w blasku słońca, na dachy sterczy pojedynczy "kogut" oraz dwa głośniki. Wszystko oryginalne. Przez całą długość karoserii biegnie niebieski pasek, a na drzwiach złowieszczo zerka na legniczan napis "Milicja". W tym aucie jednak nic złowrogiego nie ma. To wspaniały przykład tego, ile frajdy może przynieść pasja.
- Jestem fanem motoryzacji. Szukałem dużego fiata, którego mógłbym odrestaurować. Trafiłem na tego. Ze względu na świetnie zachowany lakier postanowiłem, że zrobię z niego milicyjny radiowóz - tłumaczy Grzegorz Mudry, właściciel nietypowego auta. - Poruszenie wśród przechodniów wywołuje olbrzymie - dodaje.
Rzeczywiście wystarczyło kilka minut, a wokół fiata zgromadził się mały tłum gapiów. Auto zostało wyprodukowane w 1985 roku. Gdy pan Grzegorz je kupował, miało jeszcze oryginalne opony, ale użytkować się ich nie dało. Tym bardziej, że nie jest to wóz jedynie na "pokazy". W rok ten milicyjny wehikuł pokonał 8 tys. kilometrów.
- Choć auta ma swoje lata, nie obca mu nowoczesność - dodaje z uśmiechem pan Grzegorz. - Ma swoje konto na Facebooku pod adresem 125p Vanilla - dodaje.
Jak na ten milicyjny radiowóz reagują jego współczesne odpowiedniki?
- Policjanci zawsze bardzo pozytywnie, uśmiechają się, czasami nawet błysną niebieskimi światłami - dodaje Grzegorz Mudry.
Plany związane z fiatem? Wnętrze również odwzorować na to, jakie radiowozy miały w czasach PRL-u.
Milicja w Legnicy. Skąd taki radiowóz? (ZDJĘCIA)
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?