Fundacja Otwarte Serce w Legnicy
Lekarze i pielęgniarki pomagają na co dzień. Nie trzeba ich nawet o to prosić. Co więcej robią to nie tylko w godzinach pracy, ale również po niej. Jak? Otóż angażują się m.in. w pracę na rzecz fundacji "Otwarte serce", która działa przy legnickim Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym. Czasem jednak i tak prężnie działające organizacje potrzebują pomocy.
W ubiegłym tygodniu, fundacja "Otwarte serce" otrzymała 4828 złotych. Od kogo? Od banku BZ WBK, a dokładniej jego klientów z regionu legnickiego, którzy podczas zawierania umówi ubezpieczeniowych niewielką kwotę przekazują właśnie na cele charytatywne. Przedstawiciele banku decydują później jak spożytkować te pieniądze. Wybór padł na fundację "Otwarte serce".
- Za te pieniądze planujemy kupić rejestrator do sprzętu laparoskopowego - tłumaczy Rafał Pilch, specjalista chirurgii dziecięcej. - Chodzi o to, aby wykonywane przez nas zabiegi były rejestrowane na dysku. Dzięki temu później możemy je odtwarzać, analizować przebieg zabiegu i pokazać go rodzicom - dodaje Rafał Pilch.
Zakup związany jest również z tym, że darczyńca zastrzegł sobie jedną rzecz. Pieniądze mają trafić na sprzęt, który będzie już niebawem pomagał najmłodszym pacjentom Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.
- Klienci naprawdę z otwartym sercem angażują się w pomaganie, a my cieszymy się, ze możemy się do tego dołączyć i mamy swój udział w niesieniu pomocy innym - mówi Marzena Hajdas, dyrektorka I oddziału banku BZ WBK w Legnicy.
Sama fundacja działa przy szpitalu już od ponad pięciu lat. Jest organizacją pożytku publicznego i została już zarejestrowana w Krajowym Rejestrze Sądowym.
Zobacz też: Monitoring wizyjny w Legnicy już działa
Fundacja ma na celu wspieranie wszelkich działań służących ochronie zdrowia i ratowaniu życia, wspieranie placówek zdrowia, nie tylko tych legnickich. Jednym z celów jest także wyposażanie w sprzęt medyczny.
- Jesteśmy wdzięczni za każdą pomoc. Jaka sytuacja jest w służbie zdrowia wie każdy i pieniędzy jest po prostu za mało. Na rynku wciąż pojawiają się sprzęty, które ułatwiają leczenie i powodują, że jest ono mniej uciążliwe dla pacjentów. Dzięki pieniądzom właśnie to będziemy chcieli osiągnąć - mówi Krystyna Barcik, dyrektorka legnickiego szpitala i członek zarządu fundacji "Otwarte serce".
Legnicki szpital już od kilku lat stawia na rozwój laparoskopii. - To niezwykle innowacyjna metoda, która praktycznie nie pozostawia żadnych blizn na ciele pacjenta. Zabieg trwa około 20-30 minut, a maluch może jeszcze tego samego dnia wyjść do domu - tłumaczy dr hab. n. med. , prof. nadzw. Dariusz Patkowski, autor tej metody.
Sondę wprowadza się do organizmu pacjenta przez pępek, dzięki czemu powstaje jedynie niewielkie, praktycznie niewidoczne zadrapanie, zamiast blizny.
Fundacja Otwarte Serce w Legnicy
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?