W sobotę w okolicach stacji paliw pod Miłosną (powiat lubiński), doszło do nietypowego wypadku. Jadący w stronę Lubina kierowa zobaczył nagle na drodze dwa konie. Mężczyzna próbował wyhamować, jednak nie zdążył. Auto uderzyło w klacz i źrebię. Po chwili wjechała w nie jeszcze honda, której kierowca próbował uniknąć zderzenia z tyłem BMW i skręcając najechała na leżącą na drodze klacz.
Uczestnicy zdarzenia zostali przebadani. Obaj kierowcy byli trzeźwi i na szczęście nie stało się im nic poważnego. Niestety tego ostatniego nie można powiedzieć o klaczy. W wyniku odniesionych obrażeń zdechła.
– Źrebie trafiło do weterynarza, gdzie cały czas przebywa. Na szczęście przeżyło. Cały czas poszukujemy właściciela zwierząt. Musimy dowiedzieć się, jak znalazły się na drodze – dodaje Sylwia Serafin z Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Jeśli doszło do tego z winy właściciela to grozić mu będzie kara grzywny, ograniczenia wolności lub nawet pozbawienia wolności do roku.
Przez wypadek droga między Lubinem, a Wrocławiem była przez kilka godzin zablokowana.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?