Badminton na lubińskiej hali. Znów będzie gorąco

Lubin dotychczas kojarzony głównie z piłką nożną co raz częściej przemienia się w stolicę badmintona - i to badmintona na światowym poziomie.

Jeszcze świeżo w pamięci mamy styczniowe zmagania najlepszych juniorów z całego świata, a był to zaledwie przedsmak, tego, co jeszcze w tym roku będzie się działo na kortach lubińskiej hali widowiskowo - sportowej!

Zaledwie kilka tygodni dzieli nas od jednego z ważniejszych turniejów w badmintona. Po raz kolejny, najlepsi gracze ze starego kontynentu przyjadą do Lubina.

Już 26 marca rozpocznie się wielkie święto miłośników pościgów za lotką: Mistrzostwa Europy Juniorów, turniej ściągający czołówkę europejskich zawodników. Rozgrywki trwać będą dokładnie 10 dni - od 26 marca do 4 kwietnia i rozegrają się tradycyjnie już na kortach hali widowiskowo-sportowej Regionalnego Centrum Sportowego w Lubinie.

Zawody organizowane są przez lubińskie stowarzyszenie Sport-Art, jednak pod patronatem Europejskiej Federacji Badmintona, która to, wybierając Lubin na miejsce Mistrzostw Europy, doceniła i wyróżniła miasto, zmieniające się na czas zawodów w stolicę badmintona. Peter Tacala, dyrektor sportowy Europejskiej Federacji Badmintona, wyraził ogromne zadowolenie z rekordowej liczby zgłoszeń.

- To wspaniałe osiągnięcie. Pokazuje to, że rozgrywki badmintona juniorów stają się coraz ważniejsze, warte inwestowania i skupiania uwagi - mówił Peter Tacala dyrektor EFB. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi i dumni, mogąc ogłosić rekordową liczbę 34 zgłoszeń do Polski.

Latem ubiegłego roku mogliśmy przyglądać się zmaganiom 180 zawodników. Styczniowe mistrzostwa świata juniorów przyciągnęły do Lubina aż 230 zawodników z 23 krajów - odbyły się wówczas 293 mecze, które zapewniły widzom wspaniałe emocje. Zaś nadchodzący turniej przyniesie ze sobą rekord! Udział w wiosennych rozgrywkach zapowiedziało ponad 600 uczestników z 34 krajów, m.in.: Anglia, Austria, Belgia, Bułgaria, Chorwacja, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Litwa, Niemcy, Norwegia, Polska, Portugalia, Rosja, Słowacja, Szwajcaria, Szwecja, Węgry, Włochy.

Rywalizacja zapowiada się naprawdę ciekawie - tylu pretendentów do lauru, a podium takie małe. Doping kibiców będzie miał nie lada znaczenie dla walczących!