Testy weryfikują, kto nadaje się do drużyny, a kto nie. Po tym, jak nie udało się ostatecznie podpisać kontraktu z Krzysztofem Gajtkowskim, legniczanie zainteresowali się pozyskaniem napastnika mającego za sobą występy w ekstraklasie Jakuba Grzegorzewskiego.
Dzięki testom w legnickim zespole prawdopodobnie zostanie Marcin Kajca. Prawy pomocnik zrobił dobre wrażenie na trenerze Januszu Kudybie. - Fajnie wkomponował się w zespół, więc możliwe, że podpisze kontrakt - mówi szkoleniowiec.
Gdyby Kajca został, to w zespole byliby dwaj nieźle prezentujący się gracze na tej pozycji. Udało się bowiem podpisać umowę z Pawłem Kowalem. Ten zdołał porozumieć się ze Śląskiem Wrocław w sprawie rozwiązania kontraktu. Negocjacje trwały kilka tygodni, ale w końcu obie strony się dogadały.
Pozycją, która wymaga wzmocnienia, jest bramka. Do rywalizacji z Władysławem Siaminem trener szuka nowego zawodnika. Miedź rozstała się z młodym golkiperem Tomaszem Wasilewskim. O angaż w legnickim klubie powalczą Tomasz Laskowski i Mateusz Bąk. Ostatni z tych piłkarzy niegdyś był wiodącą postacią w Lechii Gdańsk. Ostatnio grał w lidze portugalskiej. Niewykluczone, że ostatecznie kontrakty podpiszą i Laskowski i Bąk.
Nadal w zespole jest luka na lewej obronie. Być może załata ją Adam Mójta. Zawodnik, który grał już w Miedzi w latach 2003-2007. Teraz jego menedżer ustala warunki kontraktu w legnickim klubie. Ostatnio Mójta występował w czeskiej Viktorii Żivkov.
Zobacz też: CZY W LEGNICY POWSTANIE GRAFFITI MIEDZI?
Jak Waszym zdaniem będzie wyglądała runda wiosenne w wykonaniu Miedzi? Czekamy na komentarze.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?