- Z punktu widzenia systemu ciepłowniczego, najważniejszymi inwestycjami są te, które dotyczą modernizacji - mówi Anna Michalska z WPEC. - Dzięki temu obniżane są straty ciepła, lepsza jest efektywność i zagwarantowane bezpieczeństwo jego dostaw.
Zobacz też: Gigantyczna awaria na Złotoryjskiej (ZDJĘCIA)
Najważniejszą inwestycją w Lubinie jest przebudowa przyłączy do szpitala przy ul.Bema w Lubinie. W Legnicy natomiast modernizacja sieci przy ul. Piotra i Pawła oraz komory w centrum. - Naszym priorytetem jest wymiana najbardziej wadliwych i awaryjnych odcinków sieci - dodaje Anna Michalska. - Od tego rozpoczęliśmy inwestycje, gdy WPEC przejęła Energetyka. Firma inwestuje także w nowe technologie.
Wdrażany jest system telemetryczny, który pozwoli dostawcom i odbiorcom ciepła odczytać w każdej chwili jego zużycie. A także poprawić funkcjonowanie sieci i bardzo szybko reagować na awarie. W minionym roku WPEC rozpoczął prace nad Systemem Informacji Geograficznej. Pozwoli to na stworzenie map sieci w komputerze. A dzięki temu systemowi szybciej usunięte zostaną awarie, lepiej będzie można zarządzać siecią. Na początek GIS zostanie uruchomiony w Legnicy, Lubinie i Głogowie. Uruchomienie systemu ma nastąpić jeszcze w tym kwartale.
Zobacz też: Sensacja nad Kaczawą (ZDJĘCIA)
WPEC został przejęty przez Energetykę (spółkę zależną od KGHM Polska Miedź) pod koniec grudnia 2009 r. Już w pierwszym roku zainwestował w modernizację sieci 17,1 mln zł. A w minionym 28,5 mln zł. Co się zmieniło w tym czasie? W grudniu 2009 r. na osiedlu Piekary pękła rura. Mieszkańcy przez tydzień mieli zimne kaloryfery. Także w Lubinie częste awarie były zmorą mieszkańców bloków. Prezesi 13 spółdzielni mieszkaniowych klęli na ówczesne władze WPEC. Nie mogli nawet się dowiedzieć, ile czasu zajmie usunięcie awarii. Nie mówiąc już o planowanych inwestycjach. Zdesperowani zawiązali nawet stowarzyszenie "Razem
cieplej".
Nowe władze firmy zapowiedziały otwartość i przede wszystkim duże pieniądze w inwestycje. Najwięcej w Lubinie, bo tam sieć była najbardziej dziurawa. Przykładowo, w Lubinie, w ub. roku na osiedlu Przylesie wymieniono 100 węz-łów ciepłowniczych, co kosztowało 4 mln zł. - Teraz mam mercedesa zamiast starej zużytej syrenki - porównuje stare węzły do nowych prezes spółdzielni Tomasz Radziński. - W porównaniu do lat poprzednich jest znacznie lepiej. Odpukać, ale po tej wymianie nie było awarii. I wreszcie WPEC traktuje odbiorców jak ważnych klientów, a nie jak kiedyś przedmiot. Teraz jest normalnie - dodaje prezes.
Marek Deryng, prezes legnickiej SM Piekary, dodaje: - To, co WPEC obiecał, to zostało zrobione. Współpraca układa się dobrze i oby było tak dalej.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?